Inwestycje w Słonimie
na Białorusi
Białoruś jest krajem niedoinwestowanym, pełnym szans gospodarczych. Prawdziwa konkurencja na rynku występuje w niewielkim zakresie, a istniejące ceny na większość produktów nie różnią się dużo od polskich. I dzieje się to w sytuacji niższych kosztów robocizny, energii i występujących licznie przedmiotowych zwolnień podatkowych...
Czy skonstatować można zatem, że uzyskiwane dochody przez przedsiębiorców białoruskich muszą być relatywnie większe od tych, które uzyskują polscy przedsiębiorcy w Polsce, przynajmniej w sferze prywatnej przedsiębiorczości? To bardzo prawdopodobne!
Jeśli zatem jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Problemem Białorusinów są pieniądze na inwestycje. Banki udzielają kredytów krótkoterminowych i na wysoki procent, a lokalne władze ograniczonego wsparcia finansowego na tworzenie nowych miejsc pracy. Zatem rodzima przedsiębiorczość nie ma szans na rozwój w oczekiwanym przez władze tempie. Bowiem tego typu środki pozwalają jedynie na uruchomienie niewielkich przedsięwzięć przemysłowych wielkości rzemieślniczej, a inwestycje w prywatny handel nie są popierane przez władze białoruskie.
Białorusinom brakuje wiedzy o nowych technologiach i kompetentnych partnerach do współpracy, którzy osiągalni są na targach i seminariach branżowych, głównie w krajach z grupy G-8. Dla małych i średnich przedsiębiorców prywatnych na Białorusi to bardzo droga i ryzykowna wyprawa w nieznane.
Z kolei kierownictwa dużych podmiotów uspołecznionych nie są zainteresowane podjęciem jakiegokolwiek ryzyka inwestycyjnego samodzielnie z obawy o utratę pracy w przypadku niepowodzenia, które na Białorusi niejedno ma imię. Ale na targi jeżdżą, jak na sponsorowane wycieczki...
I tak tworzy się zaklęte koło niemożności białoruskiej i zarazem powstaje nisza dla realizacji niezliczonych pomysłów inwestycyjnych dla przedsiębiorców z zagranicy!
Obecnie istnieją programy kredytowe finansowania polskich dóbr inwestycyjnych dla Białorusinów na bardzo korzystnych warunkach. Niezależnie, wspólne projekty biznesowe białorusko-polskie mogą być zasilane trwałymi dobrami zagranicznymi w formie leasingu. Powierzchnie biurowe, handlowe, przemysłowe na Białorusi są powszechnie dostępne i niedrogie, a podatki dla rezydentów zostały w ostatnim czasie bardzo zmniejszone. Dotyczy to szczególnie miast do 50.000 mieszkańców i terenów wiejskich. A do tej kategorii należy Słonim.
Na Białorusi niezwykle ważną rolę w kreowaniu lokalnej polityki gospodarczej odgrywają miejscowe władze, głównie rejonowe, odpowiednik naszego powiatu. Ich wola sprawcza ma niebagatelny wpływ na obsadę stanowisk kierowniczych w zakładach uspołecznionych, a ocena merytoryczna tychże wydaje się być sprawą drugorzędną wobec powszechnego zadłużenie. Uniemożliwia to rozwój. Pozwala jedynie na przetrwanie w postaci utrzymania miejsc pracy, co wydaje się dziś priorytetem na Białorusi.
Aktywność i roztropność władz decyduje w zasadzie o rozwoju gospodarki na danym terenie. Przejawia się to w organizowaniu spotkań z przedsiębiorcami zagranicznymi, w udzielaniu im życzliwej i dokładnej informacji o możliwościach i potencjale gospodarczym rejonu, jak również w niesieniu bezinteresownej pomocy merytorycznej, co nie jest normą na Białorusi, niestety.
Władze rejonu słonimskiego są niezwykle zainteresowane współpracą z Polską, a naszej firmie przypadła rola koordynatora działań gospodarczych w ramach porozumienia miast i powiatów Słonima i Aleksandrowa Kujawskiego. Zyskane zaufanie władz słonimskich spowodowało, że ta koordynacja i inicjacja działań nieoczekiwanie rozciągnęła się na całą Polskę.
Liczne spotkania z kierownikami uspołecznionych zakładów pracy i przedsiębiorcami słonimskimi przekonały nas, że szczerze łakną oni współpracy dla przeżycia. Pierwsi, aby udostępnić powierzchnie gospodarcze i inne własne potencjały. Drudzy mają pomysły na wspólny biznes i oczekują jedynie na aport, bądź wkład w postaci technologii, maszyn i urządzeń.
Według naszych analiz, Białoruś jest już jednym z ostatnich, bliskich krajów europejskich, gdzie można zarobić godnie w krótkim czasie przy relatywnie niedużym wkładzie własnego kapitału, choć nie bez pewnego ryzyka, charakterystycznego dla rynków rozwijających się.
Z uczciwości kupieckiej rekomendujemy przeczytanie tekstu na stronie Wydziału Handlu Promocji i Inwestycji przy Ambasadzie RP w Mińsku z jednej strony i wiadomości dnia z drugiej!
Zapraszamy do kontaktu i
współpracy!
Piotr Drożniakiewicz © 2008-2012